(Wiesbaden, 30 maja 2023)
Przyspieszenie transformacji energetycznej w Niemczech i innych krajach świata przyspiesza rozwój ABO Wind. „Jesteśmy na dobrej drodze i jesteśmy zadowoleni z wyników biznesowych za pierwszy kwartał”, mówi dyrektor zarządzający Alexander Reinicke. Istnieją dowody na to, że w 2023 roku grupa wygeneruje zysk netto znacznie przekraczający 20 mln euro. Firma osiągnęła to po raz pierwszy w roku finansowym 2022. W nadchodzących latach spodziewane są dalsze wzrosty. Tymczasem liczba projektów przygotowanych do budowy znacząco wzrasta. Aby móc szybko zbudować jak najwięcej farm wiatrowych i fotowoltaicznych na głównych rynkach europejskich firmy, Zarząd rozważa obecnie różne opcje, takie jak podwyższenie kapitału.
Na etapie konstrukcyjnym potrzebny jest duży kapitał. Budowanie wielu projektów jednocześnie wymaga odpowiedniej płynności. Zainwestowane środki zostaną zwrócone po zakończeniu finansowania projektu i jego sprzedaży. „Aby w pełni wykorzystać korzystne i poprawiające się warunki dla energii odnawialnej, rozważamy różne opcje finansowania, w tym emisję nowych akcji”, mówi Reinicke. Jednak jak dotąd żadne decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte.
Powodem dobrego rozwoju pierwszego kwartału i pozytywnych perspektyw jest rosnąca liczba zezwoleń. ABO Wind czerpie korzyści z tego pozytywnego rozwoju. W pierwszych pięciu miesiącach 2023 roku firma uzyskała już pozwolenia na ponad 70 megawatów mocy wiatrowej w samych Niemczech.
Rozwój energii odnawialnej jest napędzany przez zmiany legislacyjne, które coraz częściej wchodzą w życie w państwach Unii Europejskiej zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie sytuacji nadzwyczajnej. W wielu krajach procedury zatwierdzania projektów OZE są skracane i upraszczane, tak by zwiększyć liczbę pozwoleń na budowę. Na kluczowych rynkach europejskich, takich jak Niemcy czy Polska, ABO Wind zamierza budować projekty pod klucz jako generalny wykonawca. W związku z tym uzyskiwane zezwolenia w tych krajach mają wpływ na wymogi płynnościowe.
W Kolumbii firma ABO Wind doprowadziła do etapu budowy również pierwsze dwa projekty elektrowni fotowoltaicznych w Ameryce Łacińskiej, każdy o mocy około 10 megawatów. Oznacza to, że również te projekty zamrożą płynność do czasu ich sprzedaży po zakończeniu konstrukcji. To samo dotyczy w jeszcze większym stopniu dwóch fińskich farm wiatrowych (87 megawatów i 30 megawatów), których budowę zaplanowano na koniec 2023 r. Pajuperänkangas, 87 MW, to jak dotąd największy projekt realizowany przez ABO Wind. Firma buduje obecnie więcej megawatów w systemie „pod klucz” niż kiedykolwiek wcześniej.
Tempa nabrał w szczególności rozwój projektów w Niemczech. W tym kraju w ciągu ostatnich dziesięciu lat firma oddawała do użytku średnio 75 megawatów rocznie. W 2023 roku ten kamień milowy został osiągnięty już pod koniec maja. A będzie jeszcze więcej: 19 projektów farm energii odnawialnej o łącznej mocy około 200 megawatów jest w bardzo zaawansowanym stadium na macierzystym rynku firmy. Spośród nich projekty energii wiatrowej stanowią 80 procent, a projekty słoneczne 20 procent. Kolejnych 7 projektów elektrowni wiatrowych o mocy około 100 megawatów uzyskało pozwolenia na budowę. Gdy tylko zostaną ustalone taryfy dla tych projektów, w krótkim okresie wejdą one również w fazę budowy. Ponadto jeszcze w tym roku spodziewane są dalsze zezwolenia na ponad 100 megawatów mocy wiatrowej i ponad 100 megawatów dodatkowej mocy słonecznej.
Ze względu na dużą liczbę realizowanych obecnie projektów można założyć, że po 2025 r. liczba projektów w fazie budowy będzie nadal rosła. „Sprostanie wyzwaniom związanym z realizacją stale rosnącej liczby projektów to satysfakcjonujące zadanie dla Zarządu”, mówi Reinicke.
